22.09.2017

Chłopak który stracił głowe


Hej!

Poznaj Travisa. Ma 16 lat, superdziewczynę i nieuleczalnego raka. Gdy staje przed wyborem: śmierć lub eksperymentalna operacja, nie zastanawia się długo. Godzi się na to, by ciało od szyi w dół przeszczepiono mu od zdrowego człowieka. Jest tylko jeden problem – na razie rozwój medycyny nie pozwala na przeprowadzenie tak skomplikowanego zabiegu, dlatego chłopak musi zostać wprowadzony w śpiączkę podobną do hibernacji i czekać. Żegna się więc z bliskimi, bo nie wie, czy i kiedy się z nimi zobaczy.

Budzi się pięć lat później. Ma własną głowę i atrakcyjne, choć obce ciało. Świat z pozoru jest taki sam jak dawniej. Jednak powrót do życia wygląda inaczej, niż Travis to sobie wyobrażał. Jego przyjaciele są już na studiach, rodzice coś przed nim ukrywają, a dziewczyna… Hmm, wygląda na to, że ma narzeczonego. Trudno się dziwić, że chłopak nie ma zamiaru się z tym pogodzić.
Smutne.
Książka mega przyjemna do czytania, działa emocjonalnie. Rozumiem tę dziewczynę, że nie mogła pięć lat czekać na Travisa. Jego również rozumiem, ponieważ, z jego perspektywy widzieli się 3 tygodnie wcześniej.
Lubię tę książkę, od początku przeczytania opisu wiedziałam, że mi się spodoba. Polecam.
Pa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz