17.01.2017

DJG #3 - W Śnieżną Noc


W Śnieżną Noc - Historia trzech różnych opowiadań które łączą się w całość.
Dwie zostały napisane przez Lauren Myracle i Maureen Johnson,a jedna przez Johna.

Pierwsza z nich opowiada o Jubilatce - bo tak ma dziewczyna na imię - która przez pewien ,,wypadek'' musi pojechać na święta do dziadków na Floryde i zostawić swojego chłopaka Noaha. Będąc w pociągu poznaje chłopaka Jeba i cheerleaderki. Niestety pociąg nie może dalej jechać z powodu zasypanych torów i zostaje na święta w mieście Gracetown. Dziewczyna nie może dalej być w pociągu i szuka miejsca do którego by mogła pójść i tam zostać przez noc.Znajduje bar Waffle House i do niego wchodzi.Poznaje tam pracującego chłopaka i z nim sie zaprzyjaźnia. Później do baru przychodzi Jeb i cheerleaderki - I tak zaczyna się przygoda u Jubilatki.

Druga z nich opowiada w tym samym miejscu i czasie o paczce przyjaciół - Tobin, JP i Diuk - I pracującego w tym barze Keuna, który pod przysięgą że nie opuści cheerleaderek w knajpce składa im propozycje spędzenia czasu i zobaczenia tych pomponiarek,+ jest to wyścig, bo wolne są tylko dwa miejsca męskie, a chłopcy z okolicy już się zjeżdżają...

Trzecia z nich opowiada o zdołowanej dziewczynie, która niechcący zdradziła swojego chłopaka, a  kocha go ponad życie. Myśląca tylko o sobie która czeka na swojego ,,anioła''  dziewczyna postanawia zmienić fryzurę, ponieważ i tak nic nie ma sensu. Świat wywraca się do góry nogami kiedy, za prośbą przyjaciółki musi odebrać ważne zwierzątko, dzięki któremu zobaczy że jednak jest w czymś sens i może się zmienić.

Szybko ją przeczytałam i bardzo mnie wciągnęła.
No i też pisze o niej w tym momencie bo jak już przeczytałam to lepiej teraz, bo potem zapomnę, heh.
Przy książce dobrze się bawiłam - To że wszystko łączy się w całość jest niesamowite, lubię takie książki po prostu. Cały wątek miłosny był bardzo uroczy i wzruszający - prawie się popłakałam z emocji przy końcówce pierwszej części, za bardzo mnie wciągnęła ta historia :D
Do tego bawi mnie że w tle wszystkich historii występuje miły człowiek chodzący w folii aluminiowej.
Podsumowując: Książka bawi, wzrusza i wyzwala dużo innych pozytywnych emocji. Bardzo polecam :>
To na tyle!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz