30.05.2017

Tetragon

,,Wszystkich nas czeka koniec,nie wiemy tylko kiedy''
[przepraszam za ten cytat,musiałam go dać heh]

Thomas Arnold - Polski pisarz,autor ,,Tetragonu''
Pewnego dnia, syn wiceszefa policji znika w podejrzanych okolicznościach, a na miejscu ,,jakby'' zbrodni technicy znajdują ślady jego krwi. Rozpoczyna się niby typowe śledztwo, które szybko szybko znika z typowego, gdy na jaw wychodzą dziwne zachowania Erica McAleera oraz tożsamość mężczyzny, z którym spotkał się tuż przed zniknięciem. Podczas przeszukania mieszkania, James Adams – detektyw z wydziału zabójstw w Cleveland – znajduje dziwnego, martwego owada. Niecodzienne odkrycie postanawia skonsultować z entomologiem, który uświadamia mu, że przypadki nie istnieją.
W tym samym czasie młodszy kolega Adamsa zza ściany – detektyw David Ross - zostaje przydzielony do zbadania zwłok porzuconych w kolejowym magazynie. Wszystko wskazuje na to, że ofiara nie żyła już od kilku miesięcy, ale nikt nie potrafi wyjaśnić, jak się tam znalazła. Podczas sekcji patolog znajduje w ciele nieboszczyka szereg toksyn, które składem przypominają jad pewnego pajęczaka.

Detektywi nie przypuszczają, że z dnia na dzień pozostaje coraz mniej czasu, a każdy ich krok jest poddawany skrupulatnej analizie. Nie mają też pojęcia, o jaką stawkę toczy się gra, w którą ktoś każe im grać. Dopiero po zniknięciu samego kapitana - Arthura Goldwyna – wszyscy zaczynają zadawać sobie pytanie: co tak naprawdę się dzieje?
Nie wierzę.
Jak boli mnie ten koniec,mam wielkie ,,co'' w głowie.
Ogólnie książkę szybko przeczytałam jak i 33 dni prawdy od tego samego autora.
Akcja była świetna, zawsze będę lubić Jamesa Adamsa,ponieważ to naprawdę dobry detektyw,który chyba już nie lubi swojej roboty :D
Oczywiście David Ross też jest świetny.
Polskie książki nie zawsze są doceniane,ale od tego autora to naprawdę warto doceniać,ponieważ po prostu trudno zauważyć że tą książkę napisał Polak.
Tak więc na koniec powiem że ten thriller psychologiczny jest bardzo dobry i polecam :D

-Pozdrawia Paulina,do następnego wpisu,baj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz